Prawdziwy przełom w medycynie kardiologicznej zaszło niedawno w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym we Wrocławiu. Specjaliści przeprowadzili tam po raz pierwszy operację wszczepienia najnowocześniejszego modelu kardiowertera-defibrylatora. To urządzenie ma kluczowe znaczenie dla osób cierpiących na arytmie, oferując im skuteczne zabezpieczenie przed nagłym zgonem. Dzięki wykorzystaniu najbardziej zaawansowanych technologii, lekarze byli w stanie zminimalizować stopień inwazyjności procedury oraz ryzyko wystąpienia powikłań.
Na bieżąco monitoruje on pracę serca i natychmiast reaguje na nieprawidłowości takie jak groźne arytmie. Informacje o tym nowatorskim urządzeniu zostały przekazane przez przedstawicieli Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego za pośrednictwem oficjalnego komunikatu. W dokumencie tym podkreślono, że umieszczenie urządzenia w okolicy mostka jest kluczowe, aby zapewnić najwyższą efektywność działania i minimalizować potencjalne powikłania.
Dr Stanisław Tubek z Pracowni Elektrofizjologii Inwazyjnej USK wyjaśnił, że „To jest pierwszy raz, kiedy wszczepiamy urządzenie podmostkowe, czyli takie, którego elektrodę wkładamy bezpośrednio do obszaru wokół serca. Pomimo większego stopnia trudności technicznej w porównaniu do układów podskórnych, takie systemy mają niepodważalne korzyści. Są to między innymi długotrwała żywotność baterii dochodząca nawet do 10 lat, a także zdolność do przeciwdziałania arytmiom.”
Zgodnie z komunikatem, zabieg wszczepienia urządzenia przeprowadził zespół lekarzy pod wodzą dr. Krzysztofa Nowaka, koordynatora Obszaru Zaburzeń Rytmu Serca w USK.