Legnicka Policja zatrzymała dziewczynę podszywającą się pod lekarza. 21-latka przeprowadzała badania pracy, a dokumenty podbijała podrobioną pieczątką. Grozi jej więzienie.
Jak wyglądał proceder?
Całe oszustwo było przemyślane i składało się z kilku etapów. W Internecie pojawiły się ogłoszenia o pracę na różne stanowiska, także dla osób bez doświadczenia i wykształcenia. Kandydaci, którzy zdecydowali się przyjść na rozmowę kwalifikacyjną byli kierowani na obowiązkowe badania medycyny pracy. Tam 21-latka podszywająca się pod lekarza wystawiała stosowne dokumenty, używając do tego pieczątki z danymi jednej z istniejących placówek. To mogło uwiarygodnić młodą „lekarkę”.
Legnicka Policja zatrzymała podejrzaną, która usłyszała już zarzuty. Jest oskarżona o oszustwo, łącznie z pięciu paragrafów, grozi jej nawet do ośmiu lat więzienia.
Pokrzywdzone osoby powinny skontaktować się z Policją
Jak dotąd nie jest znana skala całego oszustwa. Policja prosi zatem osoby, które zostały w ten sposób nabrane,, o kontakt. Nie wiadomo, ile pieniędzy udało się w ten sposób wyłudzić – sfałszowane badania medycyny pracy były bowiem płatne.
Warto zawsze zachowywać czujność i dokładnie weryfikować podmioty, które budzą nasze wątpliwości. Dość często słyszymy bowiem o różnych oszustwach i próbach wyłudzenia pieniędzy od osób poszukujących pracy. Niestety, coraz młodsze osoby decydują się na oszustwa. Ostatnio w mediach głośno było o pewnym 17-latku, który oszukiwał ludzi przez telefon.