Do Warszawy w dwie godziny? Takie są plany Wrocławia na najbliższe lata. Właśnie podpisano umowę na projekt nowej inwestycji. Ma powstać 1800 kilometrów torów, a pociągi mają po nich mknąć z zawrotną szybkością. Czy staniemy się drugą Japonią? Jak wyglądają plany dla polskich kolei?
Błyskawiczne połączenie ze stolicą
W ubiegły wtorek, 24 sierpnia podpisano umowę na pierwszy etap projektu kolejowego, który w sumie ma objąć odcinek 1800 kilometrów. Na ten moment planowane jest połączenie pomiędzy Wrocławiem, Sieradzem, a Łodzią.
Całość ma być częścią Centralnego Portu Komunikacyjnego, który ma odpowiadać na potrzeby nowoczesnych szybkich pociągów. Całość ma zakończyć się w 2034 roku i będzie kosztować 40 milionów za pierwszy etap złotych. W efekcie prac Wrocławia do Warszawy będziemy mogli dostać się w dwie godziny. Na trasy wyjadą superszybkie pociągi, które do tej pory nie mogły jeździć po nieprzystosowanych torach.
Będzie to duże ułatwienie dla mieszkańców i biznesmenów. Cała inwestycja ma bowiem być zintegrowanym centrum łączonym również popularne miejsca biznesowe i konferencyjne.
Centralny Port Komunikacyjny
Projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego to wieloletni plan zintegrowania różnego rodzaju transportów na trasie Warszawa-Łódz. W ramach inwestycji ma powstać wiele kilometrów torowiska, Port Lotniczy Solidarność pod Warszawą, a także wiele miejsc pracy.
Inwestycja skupia się na szybkim przemieszczaniu. Po nowych torach pociągi będą mknęły nawet 350 kilometrów na godzinę. Tak też będzie na nowej trasie Łódź-Sieradz-Wrocław.
Jak chwalą się realizatorzy, jest to jedna z najważniejszych inwestycji w naszym kraju. Podniesie ona prestiż i tchnie nowoczesność w dość tradycyjne do tej pory linie kolejowe.