Od środy 11 września mieszkańcy Wrocławia, którzy płacą za parkowanie przez telefon, muszą przygotować się na istotną zmianę. Jedna z trzech dostępnych dotychczas aplikacji mobilnych znika z miejskiego systemu płatności za postój. Choć alternatywy pozostają, warto wiedzieć, jak się przygotować na nadchodzące zmiany.
Która aplikacja znika z wrocławskich ulic
Aplikacja mPay przestaje obsługiwać wrocławską Strefę Płatnego Parkowania. To efekt decyzji firmy KBU, która zarządza miejskim systemem parkingowym i postanowiła zakończyć współpracę z tym operatorem. Informację oficjalnie potwierdził Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta, ostrzegając kierowców przed nadchodzącymi zmianami.
Użytkownicy mPay, którzy do tej pory bez problemu regulowali opłaty za parkowanie, muszą teraz poszukać innych rozwiązań. Szczególnie ważne jest sprawdzenie salda na koncie w aplikacji – po 11 września środki te nie będą już mogły zostać wykorzystane do płacenia za postój we Wrocławiu.
Dlaczego doszło do zerwania umowy
Za zakończeniem współpracy stoją konkretne problemy biznesowe. Zgodnie z wyjaśnieniami ZDiUM, operator mPay borykał się z trudnościami w terminowym przekazywaniu należności za parkowanie do miejskiego systemu. To oznaczało opóźnienia w rozliczeniach finansowych, które bezpośrednio wpływały na funkcjonowanie całej strefy.
Dodatkowo firma nie wywiązywała się z innych zobowiązań umownych, co ostatecznie skłoniło zarządcę strefy do radykalnego kroku. Takie problemy mogłyby w dłuższej perspektywie zagrozić stabilności całego systemu płatności parkingowych w mieście.
Jakie opcje zostają kierowcom
Mieszkańcy nie zostają bez alternatyw. W dalszym ciągu działają dwie pozostałe aplikacje mobilne: AnyPark oraz SkyCash. Obie zapewniają pełną obsługę wrocławskiej strefy parkingowej i pozwalają na wygodne regulowanie opłat bezpośrednio z telefonu.
Kluczowa informacja dla kierowców: ani zasady parkowania, ani wysokość opłat się nie zmieniają. Jedyną różnicą będzie konieczność korzystania z innej aplikacji do dokonywania płatności. Funkcjonalność pozostaje identyczna – można nadal przedłużać czas postoju, sprawdzać dostępność miejsc czy otrzymywać przypomnienia o zbliżającym się końcu opłaconego czasu.
Jak przygotować się na zmiany
Najlepszym rozwiązaniem jest wcześniejsze pobranie i skonfigurowanie jednej z alternatywnych aplikacji. Warto zrobić to jeszcze przed 11 września, żeby w razie potrzeby móc bez stresu zapłacić za parkowanie. Każda z dostępnych aplikacji ma podobny interfejs i zasady działania.
Miejski zarząd dróg zachęca do wcześniejszego zapoznania się z nowymi narzędziami, co pozwoli uniknąć sytuacji, gdy trzeba będzie szukać parkometru lub kasy biletowej w ostatniej chwili. Szczególnie w centrum miasta, gdzie miejsca parkingowe są na wagę złota, sprawnie działająca aplikacja może oszczędzić wiele czasu i nerwów.
Co warto zapamiętać o nowych zasadach
Zmiana dotyczy wyłącznie sposobu płatności, nie wpływa natomiast na żadne inne aspekty parkowania w strefie. Czas obowiązywania opłat, wysokość stawek, zasady kontroli – wszystko pozostaje po staremu. Kierowcy mogą też w dalszym ciągu korzystać z tradycyjnych parkometrów, jeśli wolą płacić gotówką lub kartą bezpośrednio na ulicy.
Dla użytkowników, którzy mieli środki na koncie mPay, ważne jest skontaktowanie się bezpośrednio z operatorem w sprawie ich odzyskania. Aplikacja przestaje działać tylko w kontekście wrocławskiego parkowania, ale firma może oferować inne usługi lub sposoby wykorzystania zgromadzonych funduszy.