Dolnośląski odcinek autostrady A4, który rozciąga się od Legnicy do Wrocławia, jest uważany za jedną z najbardziej ruchliwych dróg w Polsce. Często jest miejscem poważnych wypadków i długotrwałych korków. Od lat jest postulowana jego gruntowna przebudowa, z rozszerzeniem na dodatkowy, trzeci pas ruchu oraz pasy awaryjne. Inna propozycja to całkowita zmiana przebiegu tej drogi. Ale co obecnie dzieje się na linii realizacji tej oczekiwanej inwestycji?
Z końcem poprzedniego roku zapadła decyzja o rozbudowie tego fragmentu autostrady A4, ale w istniejącym kształcie. Ta opcja spotkała się jednak z licznymi protestami, nie tylko ze strony mieszkańców miast i wsi położonych przy trasie. Do społecznego komitetu, który domaga się wytyczenia nowego śladu dla jednego z najbardziej obciążonych odcinków autostrady A4, dołączył Dolnośląski Urząd Wojewódzki (DUW).
DUW twierdzi, że informacje wykorzystane do rekomendacji zachowania obecnego przebiegu trasy zostały celowo zmanipulowane, aby odrzucić możliwość budowy nowej trasy jako ekonomicznie nieopłacalną. Urzędnicy z DUW są zdania, że budowa nowego odcinka autostrady A4 jest najkorzystniejszym rozwiązaniem dla regionu Dolnego Śląska. Takie działanie przyczyniłoby się do odciążenia węzła Bielany i stworzyłoby nowe możliwości inwestycyjne na terenach województwa.