Śmiertelne potrącenie 17-letniej dziewczyny przez tramwaj odbiło się szerokim echem. Tragiczne zdarzenie miało miejsce na ulicy Powstańców Śląskich we Wrocławiu, gdzie młoda kobieta nieoczekiwanie znalazła się na drodze nadjeżdżającego tramwaju. Pomimo natychmiastowej reakcji motorniczego i prób ratunkowych, nie udało się uratować jej życia.
Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne (MPK) we Wrocławiu wydało oficjalne oświadczenie w środowy wieczór, informując o wszczęciu śledztwa przez policję i prokuraturę w celu wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego tragicznego wypadku. W miarę postępów śledztwa zabezpieczane są dowody, takie jak nagrania z monitoringu miejskiego oraz systemu monitoringu MPK. Dodatkowo zaznaczono, że badana będzie również sygnalizacja świetlna w miejscu zdarzenia.
Wstępne ustalenia wskazują, że motorniczy prowadzący tramwaj był trzeźwy. Informacje te podkreślają fakt, że miał za sobą trzy dni przerwy od pracy, co wyklucza możliwość przemęczenia czy niedostatecznego odpoczynku.