W trakcie rutynowej kontroli drogowej, funkcjonariusze służby celnej podlegającej Krajowej Administracji Skarbowej przechwycili ciężarówkę przewożącą 18 ton odzieży używanej i tekstyliów. Ładunek, który został przetransportowany do naszego kraju z Szwajcarii, był przewożony bez niezbędnych zezwoleń, co może skutkować surową grzywną dla odbiorcy aż do 500 tysięcy złotych.
Akcja zatrzymania transportu miała miejsce w ostatni piątek na terenie autostrady A4 w pobliżu Jędrzychowic. Za kierownicą pojazdu siedział kierowca, którego trasa prowadziła ze Szwajcarii. Agnieszka Rzeźnicka-Gniadek, reprezentująca Izbę Administracji Skarbowej we Wrocławiu, poinformowała o wynikach kontroli. Okazało się, że wewnątrz pojazdu znajdowało się 18 ton różnego rodzaju tekstyliów, które były zanieczyszczone oraz odzieży używanej.
Podkreśliła również, że odbiorca towaru nie dysponował stosownym pozwoleniem na przetwarzanie, a także nie był w stanie zrealizować procesu odzysku tworzyw sztucznych zgodnie z obowiązującymi przepisami. Rzeźnicka-Gniadek wyjaśniła te nieprawidłowości w procesie.
Decyzję o nielegalności transportu odpadów podjął Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska. W ramach konsekwencji, naczepa wypełniona tekstyliami została skonfiskowana. Odbiorcy takiego towaru grozi surowa kara finansowa – kwota grzywny może wynosić od 50 tysięcy do pół miliona złotych.