Mężczyzna zatrzymany za przetrzymywanie i wykorzystywanie kobiety w Krakowie

W zeszłym tygodniu w Krakowie doszło do wstrząsających wydarzeń, które ujawnione zostały dzięki odwadze jednej kobiety. Zgłosiła się ona na komisariat, informując o dramatycznej sytuacji swojej koleżanki, która była ofiarą przestępstw popełnianych przez mężczyznę, z którym była związana. Znajomość ta przerodziła się w koszmar, gdy mężczyzna zaczął stosować przemoc, zastraszając i zmuszając swoją ofiarę do uległości, a nawet grożąc śmiercią przy użyciu przedmiotu przypominającego broń.

Chronologia wydarzeń

Kobieta zgłaszająca incydent dowiedziała się o całej sytuacji, gdy zauważyła obrażenia na ciele koleżanki. Ofiara, przetrzymywana wbrew swojej woli, była także wielokrotnie wykorzystywana seksualnie. Mężczyzna zabrał jej telefon komórkowy, zabraniając informowania o zajściu kogokolwiek. Obawiając się o bezpieczeństwo koleżanki, zgłaszająca postanowiła interweniować, zwłaszcza że od kilku godzin nie mogła się z nią skontaktować.

Interwencja policji

Po zgłoszeniu sprawy, krakowscy policjanci natychmiast przystąpili do działania. Początkowo nie zastali nikogo pod adresem zamieszkania ofiary, jednak dalsze poszukiwania doprowadziły ich do jednego z miejsc w województwie małopolskim, gdzie odnaleźli kobietę. Została ona przewieziona do komisariatu, aby móc bezpiecznie złożyć zeznania.

Poszukiwania sprawcy

Okazało się, że w działalność przestępczą mężczyzny zamieszane były także jego żona i inna blisko związana z nim kobieta. Policja szybko ustaliła miejsce zamieszkania podejrzanego, ale na miejscu zastali jedynie jego żonę. Podczas przeszukania odkryto narkotyki, co doprowadziło do zatrzymania kobiety. Mężczyzna jednak ukrywał się we Wrocławiu, co ustalili krakowscy funkcjonariusze, którzy przekazali informacje lokalnej policji.

Akcja we Wrocławiu

We Wrocławiu, w akcji zorganizowanej przez miejscowych policjantów, udało się zatrzymać współpracującą z mężczyzną 29-latkę. Sam poszukiwany próbował uciec przed funkcjonariuszami, przeskakując na niższy balkon i ukrywając się w obcym mieszkaniu. Policjanci jednak szybko go schwytali. W miejscu ukrycia znaleziono również substancje zabronione, co doprowadziło do zatrzymania właściciela mieszkania.

Zarzuty i aresztowania

Cała grupa została przetransportowana do komisariatu, gdzie przy kobiecie znaleziono mefedron. Zarówno 34-latek, jak i 29-latka zostali przewiezieni do Krakowa, gdzie przeprowadzono dalsze działania. Mężczyzna usłyszał liczne zarzuty, w tym pozbawienia wolności i stosowania przemocy. Grozi mu kara do 15 lat więzienia, zwiększona z powodu recydywy. Pozostałe osoby także odpowiedzą za swoje czyny, z karami sięgającymi kilku lat pozbawienia wolności.

Decyzje sądowe

Sąd, na wniosek prokuratury, postanowił o tymczasowym areszcie dla głównego podejrzanego na trzy miesiące. 29-latka oraz żona mężczyzny otrzymały policyjny dozór i zakaz kontaktu z pokrzywdzoną. Właściciel mieszkania, w którym ukrywał się mężczyzna, również stanie przed sądem za posiadanie narkotyków.

Źródło: Komenda Miejska Policji we Wrocławiu