Miejskie legendy. Psie Pole

Psie Pole. Niewątpliwie każdy mieszkaniec Wrocławia doskonale kojarzy to osiedle. Co więcej, również sporo osób z poza miasta wie, z czym tę nazwę powiązać. A ilu z nas ma pojęcie, skąd się ona wzięła?

Psie Pole – charakterystyka

Psie Pole położone jest w północno-wschodniej części miasta, nad rzeką Widawą i jej dopływem Dobrą. Jest to osiedle stale rozwijające się, a obecnie zamieszkuje je niemal 25 tysięcy osób.

Do roku 1928 centrum obecnego osiedla stanowiło osobne miasteczko o tej samej nazwie. Graniczy ono z Kłokoczycami, Zakrzowem, Miłostowem, Długołęką, Zgorzeliskiem i Kowalami. Centralna część Psiego Pola zabudowana jest kamienicami z XIX i XX wieku. Ponadto spotkamy tam również wielkopłytowe budynki z czasów PRL i zabudowę podmiejską. Do lat 70. XX wieku przez osiedle biegła główna trasa wylotowa z Wrocławia do Oleśnicy i dalej do Warszawy i Łodzi (ul. Krzywoustego). Obecnie trasa ta przebiega przez Aleję Jana III Sobieskiego. Z końcem 2013 roku został odremontowany rynek Psiego Pola.

Bitwa i miejska legenda

W 1109 roku na obszarze obecnego Psiego Pola odbyła się bitwa pomiędzy wojskami polskimi i niemieckimi prowadzona przez cesarza Henryka V. Była to odpowiedź na wcześniejszy atak Bolesława Krzywoustego na Czechy. Wojna trwała już od dłuższego czasu, a liczebniejsi Niemcy liczyli na jej rozstrzygnięcie. Wydarzyło się jednak zupełnie inaczej. Polacy pokonali największa potęgę ówczesnej Europy w otwartym boju. Informacje te są oczywiście faktami. Legenda zaczyna się natomiast w tym miejscu. Na polu bitwy pozostały tysiące poległych w boju ciał żołnierzy. Ponoć przyciągnęło to w to miejsce ogromną liczbę bezpańskich psów, które… zaczęły żywić się ciałami zmarłych żołnierzy. W związku z tym, wtedy po raz pierwszy teren ten nazwano Psim Polem.