Autostrada A4 na odcinku między Kątami Wrocławskimi a Pietrzykowicami wzbogaciła się właśnie o nowoczesny system odcinkowego pomiaru prędkości. To rozwiązanie ma realnie wpłynąć na bezpieczeństwo lokalnych kierowców – i już działa. Sprawdziliśmy, jak funkcjonuje, na co warto uważać oraz w jakich okolicznościach grożą mandaty.
Nowy system na A4: jak dokładnie działa?
Na tym fragmencie autostrady dla samochodów osobowych obowiązuje ograniczenie prędkości do 110 km/h, a dla pojazdów ciężarowych – 80 km/h. Odcinkowy pomiar prędkości nie rejestruje pojedynczego przekroczenia, lecz analizuje średnią prędkość na określonym dystansie. Jeśli samochód zbyt szybko pokona trasę między kamerami, system wylicza przekroczenie.
Warto podkreślić, że system uwzględnia margines błędu pomiarowego: na mandaty narażeni są kierowcy samochodów osobowych dopiero od 120 km/h, a ciężarówek – od 90 km/h wzwyż. Ten zapas 10 km/h ma zminimalizować ryzyko niesłusznych kar za drobne przekroczenia lub błędy urządzeń.
Co oznacza automatyczne egzekwowanie przepisów?
Nowoczesny pomiar funkcjonuje w trybie ciągłym i nie wymaga ręcznej obsługi. W praktyce oznacza to, że każda osoba przejeżdżająca przez kontrolowany odcinek jest monitorowana. System, pod nadzorem Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, przesyła dane o wykroczeniach bezpośrednio do odpowiednich służb. Efektem jest zwiększenie szans na wykrycie naruszeń i ograniczenie przypadków bezkarności.
Ostatecznym celem tych działań jest realne ograniczenie wypadków, wyeliminowanie zbyt szybkiej jazdy na niebezpiecznych fragmentach trasy i poprawa płynności ruchu. Ma to duże znaczenie zwłaszcza w okolicach Wrocławia, gdzie natężenie ruchu często prowadziło do groźnych sytuacji.
Mandaty i konsekwencje dla kierowców
Przekroczenie obowiązujących limitów wiąże się z przewidzianymi przepisami karami. Minimalny mandat za zbyt szybką jazdę wynosi 100 zł. Wysokość grzywny rośnie wraz ze skalą wykroczenia i może sięgnąć nawet 2500 zł w przypadkach szczególnie dużych przekroczeń. Do tego dochodzą punkty karne, które mogą wpłynąć na decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy.
Szczególnie warto pamiętać, że w przypadku powtórnego naruszenia tego samego przepisu w krótkim czasie, naliczana jest podwójna kara finansowa – to nowość, która ma dodatkowo zdyscyplinować kierowców notorycznie łamiących przepisy.
Otrzymałeś mandat? Oto co należy zrobić
Osoba zarejestrowana jako właściciel pojazdu otrzymuje wezwanie do zapłaty, do którego dołączone jest zdjęcie z systemu. W takiej sytuacji przewidziane są trzy możliwości działania:
- przyznanie się do wykroczenia i opłacenie mandatu,
- wskazanie kierowcy, który faktycznie prowadził auto,
- odmowa wskazania osoby za kierownicą (grozi to dodatkowymi sankcjami).
Przemilczenie sprawy lub brak współpracy z inspekcją wiąże się z odrębną karą, nawet do 5 tysięcy złotych. Minimalna stawka za niewskazanie sprawcy wynosi 800 zł – znacznie więcej niż za samo przekroczenie prędkości, dlatego warto rozważyć najrozsądniejsze rozwiązanie.
Jakie zmiany odczują mieszkańcy?
Wprowadzenie odcinkowego pomiaru prędkości na autostradzie A4 to nie tylko kwestia surowszego egzekwowania przepisów. Przede wszystkim to narzędzie, które ma poprawić bezpieczeństwo wszystkich użytkowników ruchu – zarówno tych codziennie pokonujących trasę, jak i kierowców przejezdnych. Dzięki automatycznemu systemowi policja może skuteczniej kontrolować problematyczne odcinki i szybciej reagować na powtarzające się wykroczenia.
Ponadto, lepsza dyscyplina wśród kierowców powinna przełożyć się na mniejszą liczbę wypadków, mniej korków oraz bardziej przewidywalną podróż, co dla mieszkańców regionu ma ogromne znaczenie – zarówno w codziennych dojazdach do pracy, jak i w okresach wzmożonego ruchu turystycznego.
Co warto zapamiętać o nowym systemie?
Odcinkowy pomiar prędkości na A4 to inwestycja w bezpieczeństwo, która już teraz przynosi konkretne skutki. Kierowcy powinni pamiętać, że system działa przez całą dobę, margines błędu jest jasno określony, a kary za wykroczenia są nie tylko wysokie, ale i egzekwowane automatycznie. Właściciele pojazdów muszą liczyć się również z odpowiedzialnością za ujawnienie sprawcy wykroczenia – zignorowanie tego obowiązku grozi największymi konsekwencjami finansowymi.
Podsumowując, nowoczesna technologia wdrożona na autostradzie ma szansę poprawić codzienne bezpieczeństwo na drogach regionu. Przestrzeganie nowych zasad to nie tylko ochrona przed mandatem, ale przede wszystkim troska o własne i cudze życie.