Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ogłosił najwyższy, trzeci stopień alertu hydrologicznego dla pięciu osiedli we Wrocławiu: Jerzmanowo, Złotniki, Stabłowice, Pracze Odrzańskie oraz Leśnica. Te obszary są położone w zlewni rzek Bystrzyca i Ślęza, które obecnie niosą niebezpiecznie wysoki poziom wody.
Za tę sytuację odpowiedzialne są gwałtowne opady deszczu, które nawiedziły region w ostatnich dniach. Powodują one, że stan wód Ślęzy oraz jej dopływu – Czarnej Wody, jest nieustannie powyżej normy. Według informacji IMGW, obie te rzeki regularnie przekraczają poziomy alarmowe i ostrzegawcze na obszarze pod Wrocławiem.
We wtorkowym komunikacie IMGW stwierdzono: „Aktualna sytuacja prowadzi do ponownych wzrostów stanów wody w środkowym biegu Ślęzy (Borów) i na Czarnej Wodzie (Gniechowice), które przekraczają stany alarmowe”. Czerwony stopień alertu hydrologicznego oznacza realne ryzyko wystąpienia rzek z brzegów.
Sytuacja jest najtrudniejsza w Gniechowicach, które należą do gminy Kąty Wrocławskie. Rzeka Czarna Woda, przekracza tam granicę stanu alarmowego już od kilku dni. W poniedziałkowy poranek jej poziom wynosił 215 cm, podczas gdy poziom alarmowy określony jest na 200 cm. Jest jedynie niewielkie zmniejszenie poziomu wody w porównaniu do niedzieli, kiedy to rzeka osiągnęła szczyt na poziomie 229 cm.
Czarna Woda, wpadająca do Bystrzycy w pobliżu Kątów Wrocławskich, płynie następnie w kierunku Wrocławia. Mimo najwyższego stopnia alarmu ogłoszonego dla Bystrzycy, mieszkańcy miasta nie mają powodów do obaw. Stan rzeki w Jarnołtowie przy lotnisku we Wrocławiu wynosi bowiem tylko 119 cm, co mieści się w strefie średnich stanów wody. Dla porównania stan ostrzegawczy wynosi 230 cm, a alarmowy – 270 cm.