Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia, podczas ceremonii pogrzebowej Hanny Gucwińskiej, wyraził swoje emocje mówiąc, że z jej śmiercią kończy się niezwykle ważny, trwający długie lata i pełen pięknych momentów rozdział w najnowszej historii Wrocławia. Jak zaznaczył prezydent, są osoby, które zawsze będą żyły w naszej pamięci – a do takich zdecydowanie należy pani Hanna, będąca istotną postacią w powojennym okresie historii Wrocławia.
Ceremonia pogrzebowa Hanny Gucwińskiej odbyła się 12 listopada w bazylice św. Elżbiety we Wrocławiu. Prezydent miasta był jednym z licznie zgromadzonych uczestników tej smutnej uroczystości.
Ks. Paweł Cembrowicz, proboszcz katedry wrocławskiej, który koncelebrował mszę św., przypomniał sylwetkę zmarłej Hanny Gucwińskiej. Zwrócił uwagę na to, że urodziła się ona w Warszawie jako córka policjanta, który stał się jedną z ofiar tragicznej zbrodni katyńskiej.
Natomiast swoje dzieciństwo spędziła w Gorlicach, tam także ukończyła pierwsze liceum ogólnokształcące im. Marcina Kromera. Wybranym przez nią kierunkiem studiów była zootechnika – inżynierskie studia ukończyła na Akademii Rolniczej w Olsztynie. W 1962 roku zdobyła stopień magistra na wydziale zootechniki Akademii Rolniczej we Wrocławiu. W tym samym roku połączyła swoje życie z Antonim Gucwińskim, którego dwa lata wcześniej żegnano podczas ceremonii pogrzebowej w katedrze wrocławskiej – wspominał ks. Paweł Cembrowicz.