Zapowiedź zmiany przepisów przez przedstawicieli polskich władz sprawia, że część mieszkańców kraju znów wychodzi na ulice. Tym razem chodzi o rzekomy atak na wolne media. Ustawa nazywana od kilku miesięcy „Lex TVN” ma utrudnić funkcjonowanie stacji telewizyjnych, którym wyjątkowo nie po drodze jest z polskim rządem.
Czym jest Lex TVN?
Propozycje zmian przepisów dotyczących funkcjonowania stacji telewizyjnych na polskim rynku została okrzyknięta mianem „Lex TVN”. Jak się bowiem okazuje, TVN jest jedyną dużą stacją, która zostanie objęta nowymi regulacjami. Mowa w nich o konieczności posiadania pewnego polskiego kapitału w stacjach telewizyjnych, nadających w bezpłatnym i powszechnym multipleksie.
Jak wiadomo, TVN posiada aktualnie amerykańskich właścicieli. Czy możliwe będzie zatem dalsze funkcjonowanie kanałów TVN (TVN 24, TVN i innych) po wejściu w życie przepisów? Być może tak, będzie to jednak wymagało pewnych przekształceń właścicielskich.
Polacy protestują w obronie TVN-u
Wiele osób, także przedstawiciele muzyki, kina i polscy celebryci, wypowiadają się jednoznacznie na temat próby zmiany przepisów. „To zamach na wolne media” – możemy wyczytać między słowami. Wśród haseł, które pojawiają się na przykład w social mediach, jest wiele aktów poparcia dla stacji TVN.
Na 19 grudnia zaplanowano protest, który ma się odbyć w wielu miastach Polski, także we Wrocławiu. Początek wrocławskiego protestu nastąpi o 19:00 na placu Wolności.
Protesty w całej Polsce
Na niedzielę zaplanowane zostały protesty w miastach całej Polski, także w mniejszych dolnośląskich miasteczkach. Czy masowe manifestacje, a także niemal dwa miliony podpisów zebranych na stronach poparcia dla TVN-u przyniosą jakieś efekty? Póki co ciężko to ocenić. Prezydent Polski, Andrzej Duda, ma 21 dni na podpisanie tej ustawy.