Smog w Dolnośląskiem: Jakie są aktualne zagrożenia i co możemy zrobić?

Problemy związane z jakością powietrza coraz mocniej przebijają się do lokalnej świadomości mieszkańców Dolnego Śląska. Choć wiele osób przywykło już do sezonowych alertów smogowych, rzeczywistość pokazuje, że zagrożenie jest obecne przez cały rok. Ostatnie dane wskazują, że choć bywa lepiej, nadal nie możemy pozwolić sobie na lekceważenie tej kwestii. Jak wygląda obecna sytuacja, gdzie i kiedy przekraczane są normy, a co możemy zrobić, by oddychać bezpieczniej? Sprawdziliśmy dla Was najnowsze fakty i najważniejsze zalecenia.

Jak kształtuje się poziom smogu na Dolnym Śląsku?

Województwo dolnośląskie od lat zmaga się ze skutkami niskiej emisji oraz wzrostem liczby pojazdów na drogach. Największe źródła zanieczyszczeń to wciąż domowe kotłownie na węgiel i drewno oraz spaliny samochodowe. Lokalne stacje pomiarowe dokładnie śledzą, jak wygląda powietrze z dnia na dzień. Ostatnie odczyty (przełom 11–13 września 2025 roku) przynoszą nieco optymistycznych informacji – koncentracje pyłów PM2.5 i PM10 oscylowały wokół 16–20% przyjętych norm, choć wartości te różniły się pomiędzy miastami. Warto regularnie sprawdzać te dane, ponieważ nawet przy pozornie dobrej pogodzie, czyste powietrze nie jest gwarantowane.

Które miasta oddychają najczystszym powietrzem?

Rzut oka na aktualne pomiary pokazuje, że w większych miastach, takich jak Wrocław, poziom zanieczyszczeń bywa wyższy, choć i tu nie przekracza niebezpiecznych granic. Wrocław odnotował wartości PM2.5 i PM10 na poziomie 16% i 15% normy. Znacznie lepiej było w Jeleniej Górze i Bolesławcu, gdzie wskaźniki nie przekraczały 10% norm dla najdrobniejszych pyłów. Z kolei Oleśnica i Strzegom zbliżały się w ostatnich dniach do 20% normy – nadal bezpiecznie, ale warto trzymać rękę na pulsie.

Nie można jednak zapominać o tzw. incydentach epizodycznych, kiedy nagłe pogorszenie warunków atmosferycznych lub intensywny ruch samochodowy mogą spowodować chwilowe przekroczenie norm.

Jak interpretować wyniki pomiarów?

Dla osób monitorujących codzienne raporty kluczowe są dwa wskaźniki: PM2.5 i PM10. Odpowiadają one za obecność drobnych cząstek pyłu, które, gdy przekraczają normy, mogą być szkodliwe dla zdrowia. W Polsce przyjęto, że średnie stężenie PM10 nie powinno przekraczać 50 µg/m³ przez więcej niż 35 dni w roku, a norma roczna to 40 µg/m³. Dopuszczalny poziom roczny dla PM2.5 to 25 µg/m³. Dla porównania – ostatnie pomiary w regionie wskazywały wyniki od 2 do 9 µg/m³ dla PM2.5 i od 4 do 9 µg/m³ dla PM10, a więc znacząco poniżej limitów.

Dlaczego pyły zawieszone są groźne?

Cząstki pyłu PM2.5 są na tyle małe, że potrafią przeniknąć przez pęcherzyki płucne bezpośrednio do krwiobiegu. Ich obecność wiąże się z ryzykiem rozwoju chorób serca, zaburzeniami rytmu serca oraz negatywnym wpływem na ogólną odporność organizmu. Z kolei PM10, choć nieco większe, także powodują podrażnienia dróg oddechowych i mogą pogarszać objawy alergii czy astmy. Szczególnie narażone są dzieci, seniorzy oraz osoby z przewlekłymi schorzeniami.

Jakie są możliwości poprawy jakości powietrza?

Kluczowym programem wspierającym mieszkańców w walce o czystsze powietrze jest rządowy program Czyste Powietrze. Pozwala on uzyskać dofinansowanie na wymianę starych źródeł ciepła czy termomodernizację domów. Aby skorzystać ze wsparcia, należy przeanalizować potrzeby własnego budynku, przygotować wniosek i przejść procedurę weryfikacyjną – szczegółowe wytyczne znaleźć można w dokumentacji programu. Warto korzystać z tej możliwości, ponieważ zmiany wprowadzone w jednym gospodarstwie domowym przekładają się na poprawę powietrza w całej okolicy.

Dlaczego świadomość społeczna jest tak ważna?

Dane z ostatnich lat jasno dowodzą, że skutki smogu odczuwa cała Polska. Raport Ministerstwa Przedsiębiorczości i Technologii za rok 2016 wykazał aż 19 tysięcy zgonów związanych z zanieczyszczeniem powietrza. Rekordowe przekroczenia norm odnotowano m.in. w Rybniku, gdzie w styczniu 2017 roku poziom pyłów sięgnął 3126% dozwolonych wartości. Lokalne samorządy inwestują coraz więcej w programy ograniczające emisję, ale bez zaangażowania mieszkańców zmiany będą zbyt wolne.

Każdy z nas ma realny wpływ na to, czym oddychamy – wybór sposobu ogrzewania, ograniczenie użycia samochodu, a także informowanie i edukowanie innych pomagają budować zdrowszą przyszłość. Regularna kontrola stanu powietrza i korzystanie z dostępnych narzędzi ochronnych to podstawa codziennej profilaktyki w Dolnośląskiem.