Na początku grudnia doszło do niecodziennej sytuacji we wrocławskiej drogówce. Gdy do patrolujących policjantów podszedł zdenerwowany mężczyzna, nie mogli odmówić pomocy. Eskortowali rodzącą kobietę przez pół miasta!
Każdy, kto chociaż raz próbował szybko przedostać się z jednego końca Wrocławia na drugi wie, że nie jest to takie proste. Nawet w piątkowe późne popołudnie na ulicach panuje duży ruch.
W tym właśnie czasie, do stojących na patrolu policjantów podjechał samochód, wychodzący z niego mężczyzna wyglądał na przerażonego. Podszedł do funkcjonariuszy i powiedział, że wiezie swoją żonę na porodówkę, na drugi koniec miasta. Obawiał się, że może zwyczajnie nie zdążyć.
Na szczęście policjanci od razu wiedzieli co zrobić. Eskortowali na sygnale samochód z rodzącą tak, że trafiła na porodówkę we właściwym czasie. Kilka minut później, na świat przyszedł zdrowy chłopiec. Nie wiadomo, jak potoczyłaby się ta historia, gdyby nie udział funkcjonariuszy.