Choć od ostatniej wielkiej powodzi we Wrocławiu minęło już sporo czasu, to lokalni społecznicy oraz urzędnicy trzymają rękę na pulsie. Wszystko po to, aby nie wydarzyła się tragedia sprzed ponad piętnastu lat. Powódź jaka wtedy nawiedziła miasto, była jedną z największych w jego historii.
Pod lupą urzędników zwłaszcza wczesną wiosną są brzegi największych rzek, jakie wpływają potem do Odry. Nie można również bagatelizować mniejszych dopływów, które potrafią po obfitych opadach urosnąć do rangi niebezpiecznej rzeki. Przede wszystkim więc powinno zadbać o sprzątanie terenów nadrzecznych. Z równie dużym pietyzmem powinno podejść do terenów nad zbiornikami wodnymi, bo one również mają ogromny wpływ na poziom wód gruntowych.
Państwowe Gospodarstwo Wody Polskie zarządziło w połowie kwietnia generalne sprzątanie terenów nadrzecznych, nie tylko z ewentualnych niepożądanych nasadzeń, ale również ze śmieci, które są częstym zjawiskiem nad rzekami tymi małymi i dużymi. Deklaruje również, że na bieżąco monitoruje całą sytuację.