Sobotni wieczór przyniósł tragiczne wieści z wrocławskich torów kolejowych. Kobieta zginęła po potrąceniu przez pociąg w rejonie stacji Wrocław Swojczyce, co doprowadziło do całkowitego sparaliżowania ruchu na kluczowych trasach kolejowych w stolicy Dolnego Śląska.
Służby wyjaśniają przyczyny tragedii
Okoliczności śmiertelnego wypadku bada obecnie prokuratura wraz z policyjną grupą dochodzeniowo-śledczą. Komisarz Przemysław Ratajczyk z wrocławskiej komendy przekazał, że miejsce zdarzenia znajduje się w pobliżu ulicy Ełckiej. Według wstępnych ustaleń śledczych, w wypadku nie brały udziału osoby trzecie.
Sparaliżowany ruch kolejowy
Konsekwencje wypadku odczuli wszyscy podróżujący koleją przez Wrocław. Tor w kierunku Jelcza-Laskowic został całkowicie zablokowany, co zmusiło przewoźników do radykalnych zmian w rozkładach jazdy. Koleje Dolnośląskie natychmiast uruchomiły autobusową komunikację zastępczą między stacjami Wrocław Sołtysowice a Jelcz-Laskowice.
Spółka kolejowa oficjalnie przeprosiła pasażerów za niedogodności i ostrzegła przed znacznymi opóźnieniami w sobotni wieczór. Normalizacja ruchu kolejowego uzależniona jest od zakończenia działań śledczych i procedur związanych z usunięciem skutków wypadku. Prokuratura kontynuuje czynności mające na celu pełne wyjaśnienie przyczyn tego dramatycznego zdarzenia.