Unikatowe odkrycie podczas prac archeologicznych we Wrocławiu: pozostałości potężnej żydowskiej synagogi

Niezwykłe znalezisko odkryto w trakcie prac archeologicznych prowadzonych w budynku Instytutu Historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego przy ulicy Szewskiej. Wydobyto z ziemi fragmenty dawnego żydowskiego domu modlitw, które według naukowców mogą pochodzić od jednej z największych synagog w tej części Europy.

Rzecznik prasowy Uniwersytetu Wrocławskiego, Katarzyna Górowicz-Maćkiewicz, przypomniała, że remont gmachu przy ul. Szewskiej 49, gdzie obecnie znajduje się Instytut Historyczny, rozpoczął się w 2021 roku. W przeszłości, między XV a XVII wiekiem, budynek był pałacem Piastów legnicko-brzeskich.

Podczas wykopalisk na światło dzienne wydobyto fragmenty ścian datowane na XIV wiek. Ich układ sugeruje, że mogą stanowić część średniowiecznej synagogi. Jak podkreśliła prof. Małgorzata Chorowska z Politechniki Wrocławskiej, fakt odkrycia synagogi zamiast oczekiwanych kamienic mieszczańskich i jej imponujące rozmiary było dla badaczy sporym zaskoczeniem.

Wnioski płynące z wcześniejszych badań historyczno-architektonicznych prowadzonych pod kierunkiem prof. Chorowskiej sugerują, że odsłonięto pozostałości XIV-wiecznej synagogi, która została później włączona w strukturę miejskiego pałacu.

Znalezisko ma duże znaczenie dla historii miasta, gdyż do tej pory nie udało się ustalić lokalizacji ani odnaleźć materialnych dowodów istnienia najstarszych wrocławskich synagog, pomimo obszernych badań nad średniowieczną architekturą Wrocławia.

Prace archeologiczne były finansowane przez Fundację Bente Kahan jako część większego projektu „Historia odzyskana”, który z kolei był współfinansowany przez gminę Wrocław. Głównym celem poszukiwań była mykwa – zbiornik do rytualnego obmycia.

Wśród odkrytych artefaktów znalazł się dobrze zachowany mur zbudowany na planie litery L., powstały prawdopodobnie w XIV wieku i rozebrany w XVI wieku. Dr Paweł Duma z Uniwersytetu Wrocławskiego, który kierował pracami archeologicznymi, stwierdził jednak, że nie jest pewne, czy są to pozostałości poszukiwanej mykwy. Ze względu na stopień zniszczenia i brak górnych partii murów badaczom nie udało się na razie określić funkcji znalezionych struktur.

Archeolodzy natknęli się także na miejsce, które mogło pełnić funkcję męskiej sali modlitw w średniowiecznej synagodze.