W minioną sobotę na jednej z Łodzi zacumowanych na Odrze zapaliła się Łódź. Na szczęście ogień został szybko ugaszony, a żadna z osób nie doznała poważnych obrażeń.
Kilka zastępów straży pożarnej
Informacje o pożarze dotarły do jednostek około godziny 17, w sobotę 21 sierpnia. Jak wynikało z informacji, ogień pojawił się na jednej z łodzi zacumowanych na Odrze. Z żywiołem walczyły dwie jednostki straży pożarnej, oddział WOPR oraz policja wodna.
Akcja zakończyła się powodzeniem. Żadnej z osób, które znajdowały się na łodzi, nie stało się nic poważnego. Jedna z nich doznała niezbyt rozległych poparzeń.
Jak zachowywać się w czasie pożaru na jachcie?
Kluczowe jest, aby złe wydarzenia przewidywać zawczasu. Najważniejsze jest więc prawidłowe przygotowanie łodzi przed wypłynięciem. Przed ruszeniem w drogę sprawdźmy wszystkie instalacje oraz butle, które znajdują się na pokładzie. Należy też prawidłowo zabezpieczyć wyloty i wszelkie okablowanie. Upewnijmy się, że całość sprzętu ma odpowiednie atesty i nie utraciła terminu ważności.
Jeżeli mimo tego dojdzie do pożaru, nie wpadajmy w panikę. Kluczowym jest jak najszybsze odcięcie zasilania lub innego źródła pożaru, a dopiero potem złapanie za gaśnicę. W czasie pożaru instalacji pamiętajmy, żeby pod żadnym pozorem nie używać wody. Może to spowodować szkody dużo większe niż sam pożar. Podobnie postępujmy w przypadku zapalenia się paliwa czy oleju. Jeżeli zapali się gaz, użyjmy koca gaśniczego.
Jak widać, skuteczna obrona przed ogniem wymaga odpowiedniego sprzętu. Najważniejsza jest gaśnica proszkowa oraz koc gaśniczy. Warto też zaopatrzyć się w czujnik dymu. Na pokładzie warto też mieć apteczkę pierwszej pomocy. Zaopatrzmy ją w środki pomagające na oparzenia. W razie zagrożenia pomocna może również okazać się siekierka. W wielu sytuacjach przejścia mogą zostać zablokowane, co może utrudniać ucieczkę.
Takie przygotowanie może nam uratować życie. Kilka godzin poświęcone na prawidłowe przygotowanie z pewnością są warte naszego zdrowia oraz życia.