Oddawali mocz na Urząd Miejski we Wrocławiu

Dla Strażników Miejskich z Wrocławia poniedziałkowy patrol nie był typowy. Podczas standardowego obchodu funkcjonariusze napotkali na niecodzienny widok. Trójka mężczyzn oddawała mocz na drzwi Urzędu Miejskiego. Pikanterii dodaje fakt, że obiekt ten znajduje się w samym centrum miasta.

Mandat za happening?

Zdarzenie miało miejsce około 18.30 w poniedziałek. To dość nietypowa pora na tego typu zachowania, zwłaszcza w centrum miasta. Jak stwierdzili strażnicy, sprawcy byli trzeźwi i nic nie wskazywało, aby byli pod wpływem innych substancji odurzających. To skłania ku myśleniu, że cała akcja była rodzajem happeningu.

Każdy z mężczyzn został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych. Podstawą do tego typu kar jest tak zwany nieobyczajny wybryk. Takie zachowanie może być ukarane mandatem w wysokości nawet 1500 złotych.

Problem z oddawaniem moczu w mieście

Chociaż cała akcja panów wyglądała na zaplanowaną, być może jest to nawet efekt zakładu, pojawia się w tym miejscu pytanie o dostateczną liczbę toalet w mieście. Nie jest tajemnicą, że po weekendowych imprezach mieszkańcy wielu okolicznych kamienic znajdują w bramach i na klatkach niemiłe niespodzianki.

Problem na usta mieszkańców wraca co jakiś czas i jak na razie nie widać dobrego rozwiązania. Płatne toalety nie są zbyt częstym widokiem i pojawia się też wątpliwość czy chcą z nich korzystać podpici, wracający z klubów panowie i panie.

Być może dobrym rozwiązaniem tej sytuacji byłyby publiczne toalety dla mężczyzn w formie odgrodzonych słupków. Takie rozwiązanie funkcjonuje na przykład w Holandii, gdzie w dużej mierze rozwiązano ten problem. W takim miejscu każdy z panów bez problemu może załatwić swoją potrzebę, a sama konstrukcja nie zajmuje zbyt wiele miejsca. Nie ma też dużych wymagań w zachowaniu higieny. Całość wystarczy raz na jakiś czas oblać wodą z detergentami. Nie wiadomo jednak czy w naszym kraju takie rozwiązanie nie zostałoby szybko zdewastowane