Wrocławskie Stowarzyszenie Fortyfikacyjne, skupiające grupę entuzjastów działających na rzecz ochrony dziedzictwa historycznego, od ponad dziesięciu lat nieustannie pracuje nad renowacją charakterystycznego fortu. Prace te przynoszą wymierne efekty – odnowione wnętrza i uporządkowany teren świadczą o zaangażowaniu członków stowarzyszenia.
Dla pełnego odrestaurowania obiektu do stanu jaki miał sto lat temu, pozostało już niewiele pracy. Jednym z brakujących elementów jest krata forteczna, którą na przestrzeni lat ukradli złomiarze. Zastąpienie jej repliką jest jednym z kolejnych kroków na drodze do pełnej renowacji.
Fort nr 6, położony we wrocławskim Polanowicach, jest integralną częścią dawnej twierdzy Wrocław. Ta historyczna budowla wraz z towarzyszącymi jej konstrukcjami powstała u schyłku XIX wieku. Główny schron fortu dysponuje kilkuset metrowym kwadratowym obszarem, jest osłonięty ziemią i mocną betonową ścianą z frontu. Po 1945 roku były to tereny użytkowane przez polską armię, która opuściła je dopiero pod koniec lat 80.
Po przejęciu fortu przez miasto, obiekt zaczął stopniowo popadać w ruinę. Sytuacja zmieniła się jednak dziesięć lat temu, kiedy to grupa pasjonatów skupionych wokół Wrocławskiego Stowarzyszenia Fortyfikacyjnego podjęła decyzję o jego renowacji. Jak mówił Stanisław Kolouszek członek stowarzyszenia w rozmowie z PAP „Stworzyliśmy to stowarzyszenie z jednym prostym celem – aby nie patrzeć bezczynnie na zaniedbywane zabytki i ruiny. Chcieliśmy wziąć sprawy w swoje ręce i działać. Naszym głównym zainteresowaniem były fortyfikacje, dlatego postanowiliśmy uratować ten obiekt. I jesteśmy pewni, że nam się to uda.”