Weekend w Zieleńcu upłynął pod znakiem rowerowych emocji – to właśnie tutaj odbył się przedostatni etap znanego cyklu Bike Maraton 2025. Mimo jesiennej aury, malownicze trasy Dusznik-Zdroju przyciągnęły tłumy zawodników oraz kibiców, którzy mogli podziwiać zarówno zaciętą rywalizację doświadczonych kolarzy, jak i radość na twarzach najmłodszych uczestników. Tegoroczne zmagania zostały połączone z 18. Memoriałem Artura Filipiaka „Fisha”, co nadało wydarzeniu szczególny charakter.
Różnorodność tras i uczestników: od dzieci po elity
Organizatorzy zadbali o to, by każdy miłośnik rowerowych wyzwań znalazł coś dla siebie. Łącznie w zmaganiach wzięło udział ponad 600 uczestników, którzy rywalizowali na kilku dystansach. Najmłodsi mogli spróbować swoich sił w ramach Bike Maraton Kids, natomiast dorośli wybierali pomiędzy klasycznymi trasami a Tauron E-Bike Maratonem, który cieszył się szczególną popularnością wśród użytkowników rowerów elektrycznych.
Wielu zawodników potraktowało ten etap jako ostatni sprawdzian przed finałem cyklu, który już niebawem – 11 października – odbędzie się w Świeradowie-Zdroju. To właśnie tam mają się rozstrzygnąć losy klasyfikacji generalnej.
Najdłuższe wyzwanie: MEGA i jego bohaterowie
Najwięcej uwagi przyciągała rywalizacja na najdłuższym, 44-kilometrowym dystansie MEGA. Po znakomitej walce linię mety jako pierwszy przekroczył Robert Łopyta z OŚ Racing Team, osiągając czas 2 godziny, 10 minut i 36 sekund. Na drugim miejscu, ze stratą nieco ponad minuty, finiszował Michał Gehrke z Rybczyński Bikes Rmmers Team. Skład podium uzupełnił Marcin Urbaniak reprezentujący Stomil Poznań.
Wśród kobiet na tym dystansie niekwestionowaną liderką była Agnieszka Kachel ze STS Extreme Grom – Bike Intrawer Team. Jej przewaga nad rywalkami była wyraźna – drugie miejsce zajęła Adrianna Broda, a na trzeciej pozycji uplasowała się Sandra Samolewska z ekipy Real 64-sto.
Szybkie pojedynki na krótkich trasach
Krótki, 16-kilometrowy odcinek okazał się niezwykle dynamiczny. Wśród mężczyzn najlepszy okazał się Łukasz Grzes z Draxlmaier Jelenia Góra. W rywalizacji kobiet triumfowała Hanna Rozmus, reprezentująca barwy Chrobrego Głogów. To właśnie na tym dystansie wielu amatorów mogło zmierzyć się z profesjonalistami, a wyniki pokazały, że zacięta walka toczy się nie tylko na najdłuższych trasach.
E-bike: nowa energia na trasie
Coraz większym zainteresowaniem cieszy się Tauron E-Bike Maraton, który udowadnia, że rowery elektryczne potrafią dostarczyć równie wielu emocji, co tradycyjne jednoślady. Wśród mężczyzn na trasie FUN zwyciężył Robert Wrona z DSR Team, natomiast w kategorii kobiet najlepsza była Wioleta Stelmaszyk z LS Plus Recycling Team. Trasa CLASSIC, licząca 21 kilometrów, padła łupem Pawła Wasińskiego ze strefasportu.pl, który zostawił w tyle Michała Wilczewskiego z Kołownika Włoszakowice oraz Jakuba Rawickiego z Jago Team/ KS Kandahar.
W żeńskiej rywalizacji na tej samej trasie po zwycięstwo sięgnęła Sylwia Tumiłowicz (Real 64-sto), przed Adą Pakułą (Elmar Team) i Katarzyną Gągałką (Cyklosilesia Grupa Pietrzak). Zmagania w tych kategoriach zyskują coraz szersze grono sympatyków, co potwierdza rosnący trend w sporcie rowerowym.
Wyniki drużynowe i kategorie specjalne
Oprócz indywidualnych emocji, nie zabrakło rywalizacji zespołowej. W młodzieżowej klasyfikacji drużynowej najlepsi okazali się zawodnicy GLKK Victoria Głuchołazy, a tuż za nimi uplasowała się Kuźnia Młodego Kolarza. Wśród dorosłych, w klasyfikacji open, triumfował zespół STS Extreme Grom – Bike Intrawer Team, wyprzedzając Immotion Specialized Skoda Gall ICM Team oraz Real 64-sto.
Kolejną kategorią była klasyfikacja sportowa, gdzie ponownie STS Extreme Grom – Bike Intrawer Team zajął pierwsze miejsce. Na podium znaleźli się także Elmar Team (drugie miejsce) oraz Real 64-sto (trzecie). Wśród „muszkieterów” najlepsi okazali się zawodnicy Lincoln Electric Bester Bike Team Bielawa, wyprzedzając Elmar Team i Quest Racing Team.
Radość dla całych rodzin i zaproszenie na finał
Organizatorzy zadbali także o liczne klasyfikacje wiekowe, a także konkurencje przeznaczone dla par i rodzin, co pozwoliło na udział całym pokoleniom pasjonatów kolarstwa. Zawodnicy podkreślali przyjazną atmosferę i świetnie przygotowane trasy, które sprawdziły zarówno kondycję, jak i techniczne umiejętności.
Przed uczestnikami ostatni etap cyklu – wielki finał w Górach Izerskich i Świeradowie-Zdroju. Organizatorzy już dziś zachęcają do kibicowania oraz startu w tej wyjątkowej imprezie, która tradycyjnie kończy sezon rowerowy na Dolnym Śląsku.