Legenda o Wrocławskiej Białej Damie to kolejna ze strasznych legend miasta. Opowiada o półprzezroczystym straszydle, które przechadza się korytarzami Uniwersytetu Wrocławskiego. Jaką historię kryje ta postać?
Legenda o Białej Damie z Wrocławia
W dawnych czasach kiedy na miejscu budynku uniwersyteckiego stał zamek piastowski, żył sobie kasztelan. Nie był on człowiekiem godziwym, a okrutnym i wyjątkowo bezdusznym. Karał wszystkich dookoła, nawet za najmniejsze winy, a jego osoba była sławetna w całej okolicy.
Strach był tym większy, że zamkowe podziemia kryły w sobie potworne sale tortur. Jak się łatwo domyślić kasztelan korzystał z tego przybytku dość często. Torturował swoje ofiary i sprawiał im niesamowity ból przed śmiercią. Wszyscy więc się go bali i drżeli na samą myśl o każdej drobnej przewinie.
Gniew kasztelana nie ominął także księcia, w którym była szaleńczo zakochana jego córka. Wiedział on, że chłopak dużo dla niej znaczy i z tym większą radością złapał go na niepochlebnym wyrażaniu się o organizacji dworu. Nie ukrywał nawet, że tylko czekał na okazję, aby zniewolić księcia.
Kasztelan zamknął go w lochu i kazał czekać. Z radością obserwował płacz i lament swojej córki, która wiedziała, że już niedługo rozpoczną się tortury jej ukochanego. Dziewczyna nie czekała jednak na cud. W nocy sama zakradła się do lochu, aby spróbować wybawić swojego księcia.
Niestety nie udało się jej wybawić chłopca. Była już prawie u celu, kiedy przypadkowo zahaczyła o jedne ze szczypiec, które z brzękiem upadły na ziemię. Zaalarmowało to ojca, który natychmiast przybiegł i zaczął szarpać się z córką. Na jego nieszczęście złapał ją tak niefortunnie, że sam wpadł w jedną ze śmiercionośnych machin. Podobnie jak jego wcześniejsze ofiary umarł w okropnych cierpieniach.
Pomyślicie pewnie, że historia skończyła się dobrze. Niestety nie, ponieważ kasztelan zdążył rzucić na swoją córkę klątwę. Miała ona odtąd błąkać się po tym miejscu i nigdy nie zaznać spokoju. Jak donoszą liczni turyści i studenci tak jest w istocie. Biała Dama nadal czeka na zdjęcie czaru, jednak do tej pory nikomu nie udało się odkryć jak to zrobić.