Okazało się, że jest wyższy niż wszyscy myśleli! Pomiary geodezyjne wykazały, że Szczeliniec Wielki jest o niemal 3 metry wyższy, niż do tej pory sądzono. Będzie wiązało się to ze zmianami w atlasach i podręcznikach.
Szczeliniec Wielki – charakterystyka
Szczeliniec Wielki jest najwyższym szczytem Gór Stołowych w Sudetach. Należy do Korony Gór Polski, czyli listy 28 najwyższych szczytów pasm górskich w Polsce. Stanowi również bardzo popularną atrakcję turystyczną, z wieloma tarasami widokowymi i rezerwatem krajobrazowym.
Powierzchnia szczytu, zbudowana jest głównie z piaskowca i dzięki licznym pęknięciom tworzy różnorodne formy skalne. Przypominają one zwierzęta oraz ludzi, stąd też ich nazwy – Wielbłąd, Mamut, Słoń czy Żółw.
Odkrycie podczas obozu
Do tej pory oficjalnie podawano, że jego wysokość to 919 m n. p. m. Podczas wakacyjnego obozu, Studenckie Koło Naukowe Geodetów Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, przeprowadziło pomiary geodezyjne, które wykazały, że wysokość szczytu to dokładnie 921,84 m n.p. Morza Bałtyckiego i 992,01 m n.p. Morza Północnego.
– Różnica aż 3 metrów wprawiła nas w takie zakłopotanie, że pomiary powtarzaliśmy wielokrotnie, ale każdy kolejny pomiar utwierdzał nas w przekonaniu, że właściwą wysokością Szczelińca jest 922 metrów – wypowiada się jeden z naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu.
Metody pomiarów
Pomiary geodezyjne z ramienia tej uczelni prowadzone są regularnie od niemal 50 lat, jednak wcześniej nie mierzono samego szczytu. Wykorzystano do tego niwelację precyzyjną, która pozwala na osiągnięcie dużej dokładności. Użyte zostały również pomiary grawitacyjne i Globalne Nawigacyjne Systemy Satelitarne.
A skąd różnica wysokości w odniesieniu do Morza Bałtyckiego i Morza Północnego? Aktualnie w Polsce obowiązujące są dwa układy wysokościowe. Pierwszy odnosi się do mareografu w Kronsztadzie (okolice Sankt Petersburga w Rosji), który mierzy średnią wysokość poziomu Bałtyku. Natomiast drugi, odnoszący się do mareografu w Amsterdamie, mierzy średnią wysokość poziomu Morza Północnego. Drugi z nich jest metodą nowszą.