Zastanawialiśmy się, jakie konsekwencje niosłoby za sobą nieotrzymanie przez Śląsk Wrocław wsparcia finansowego z budżetu miasta w kwocie 20 milionów złotych. Czy klub sportowy straciłby w tej sytuacji płynność finansową? Postanowiliśmy poszukać odpowiedzi w samym klubie. Chcieliśmy również dowiedzieć się, jaka jest skala zadłużenia WKS i czy klub ma jakiekolwiek zaległości względem swoich piłkarzy.
Wokół finansów Śląska Wrocław narosło wiele pytań. Czy klub boryka się z długami? Czy stabilność finansowa organizacji jest zagrożona? Czy piłkarze otrzymują wynagrodzenia terminowo? Zadając te pytania, mieliśmy na myśli szybkie i zdecydowane działania władz miejskich, które wynegocjowały pożyczkę w wysokości 20 milionów złotych dla klubu. To właśnie te działania sprowokowały nas do poszukiwania odpowiedzi na powyższe pytania bezpośrednio u źródła – w samym klubie.
Środki pozyskane przez klub za pośrednictwem pożyczki zostaną wykorzystane zgodnie z zapewnieniami zarządu na pokrycie różnego rodzaju zobowiązań. Będą to między innymi zaległe należności wobec zawodników i kadry trenerskiej, uregulowanie niespłaconych faktur kontrahentów oraz sprostanie bieżącym obowiązkom finansowym. Tak przynajmniej wynika z uzasadnienia zmian budżetowych, które doprowadziły do zaciągnięcia pożyczki przez Śląsk Wrocław. Informacje te mogą wydawać się alarmujące. Na ich podstawie można przypuszczać, że WKS ma problemy ze spłatą wynagrodzeń dla piłkarzy, długi wobec swoich były trenerów czy nieterminowe regulowanie innych bieżących zobowiązań.