Niedzielną nocą, mniej więcej o godzinie 23:00, plac Jana Pawła II we Wrocławiu stał się miejscem dramatycznego incydentu. Prowadzący samochód osobowy marki BMW zderzył się z rowerzystą. Pojazd uderzył w jednoślad tak mocno, że jego kierujący musiał zostać natychmiast przewieziony do szpitala w poważnym stanie.
Zgłoszenie o tragicznym zdarzeniu wpłynęło w niedzielę 8 września, późnym wieczorem. Wstępne przypuszczenia wydają się sugerować, że kierowca BMW poruszał się w stronę centrum miasta, podczas gdy rowerzysta miał zamiar skręcić w Podwale od strony ulicy Sikorskiego, jadąc w stronę Dworca Głównego. Zarówno świadkowie wypadku, jak i sam prowadzący BMW, według relacji przekazanych „Gazecie Wrocławskiej”, twierdzili, że rowerzysta najprawdopodobniej wtargnął na skrzyżowanie pomimo zapalonego czerwonego światła. Taka sytuacja doprowadziła do nieuchronnej kolizji.
Po uderzeniu, mężczyzna prowadzący rower został przewieziony do szpitala w poważnym stanie. Po nieszczęśliwym incydencie na placu Jana Pawła II zjawiły się służby ratunkowe. Policja, po północy, dokładnie analizowała materiał z kamer monitoringu w celu pełnego zrozumienia okoliczności zdarzenia. Wypadku towarzyszyły również pewne utrudnienia drogowe. Komunikacja tramwajowa była zawieszona przez blisko pół godziny, natomiast kierowcy innych pojazdów musieli obniżyć prędkość i zachować ostrożność, aby nie przeszkadzać funkcjonariuszom pracującym na miejscu zdarzenia.