W nocy z 29 na 30 września, ulica Swojczycka we Wrocławiu była miejscem incydentu drogowego, który początkowo został nieprecyzyjnie przedstawiony przez media. Mimo że zderzenie pojazdu marki Skoda z ogrodzeniem posesji i latarnią było poważne, zgłoszenie tego zdarzenia wpłynęło do policji dopiero po dziewięciu godzinach.
Skutki zdarzenia i natychmiastowa reakcja właściciela
Właściciel posesji 30 września około godziny 13:00 zgłosił zniszczenia w pobliskiej jednostce policji. Wkrótce potem, podczas spaceru po mieście, zauważył uszkodzony samochód, który mógł być zamieszany w incydent. Powiadomił o tym policję, co skutkowało błyskawiczną reakcją funkcjonariuszy, którzy pojawili się na miejscu w ciągu zaledwie 16 minut.
Policyjne działania na miejscu zdarzenia
Policja podjęła szczegółowe czynności dochodzeniowe, dokumentując miejsce zdarzenia. Uszkodzony pojazd nie stanowił zagrożenia dla ruchu drogowego, więc nie było konieczności jego natychmiastowego usunięcia. Funkcjonariusze skoncentrowali się na ustaleniu właściciela pojazdu oraz osoby odpowiedzialnej za kolizję.
Intensywne poszukiwania sprawcy
Wrocławscy policjanci szybko rozpoczęli dochodzenie mające na celu identyfikację osoby odpowiedzialnej za incydent. Dzięki skutecznym działaniom udało się zidentyfikować właściciela Skody. Teraz trwa proces ustalania kierowcy, który w chwili zdarzenia prowadził pojazd. Sprawca będzie musiał odpowiedzieć za swoje nieodpowiedzialne zachowanie.
Rekonstrukcja wydarzeń pozwoliła na weryfikację wcześniejszych, niepełnych informacji na temat policyjnej reakcji. Wszystkie podjęte działania były zgodne z procedurami, a policja intensywnie pracuje nad szybkim zamknięciem sprawy i ukaraniem sprawcy, aby poszkodowani mogli liczyć na sprawiedliwość.
źródło: facebook.com/wroclawska.policja