We Wrocławiu noc z poniedziałku na wtorek przyniosła mieszkańcom typowe dla zimy utrudnienia. Chłodne powietrze oraz wysoka wilgotność sprawiły, że od rana miasto spowite było warstwą szronu i szadzi, a drogi i chodniki miejscami stały się śliskie. Służby miejskie aktywnie pracowały przez całą noc, by ograniczyć ryzyko wypadków, jednak wszyscy użytkownicy dróg powinni zachować ostrożność.
Całonocne działania dla bezpieczeństwa
Na ulice miasta wyjechało 91 pojazdów zarządzanych przez Ekosystem, które systematycznie posypywały drogi i chodniki solą. Działania rozpoczęto w związku z prognozowanymi nocnymi przymrozkami. Intensywność prac była odpowiedzią na realne zagrożenie – spadek temperatury poniżej zera oraz ryzyko gołoledzi, które mogłyby utrudnić poruszanie się zarówno kierowcom, jak i pieszym.
Poranne warunki na ulicach
Choć mgła ustąpiła przed świtem, poranny chłód pozostawił widoczne ślady na nawierzchniach. Charakterystyczna zimowa aura sprawiła, że miasto przybrało lodowy wygląd. Przedstawiciele Ekosystemu podkreślają, że prace zabezpieczające były prowadzone przez całą noc i kontynuowane w godzinach porannych, by zapewnić możliwie najlepsze warunki dla mieszkańców.
Zmienne prognozy i apel o rozwagę
Synoptycy przewidują, że we wtorek temperatura nie powinna spaść poniżej zera. Warto jednak pamiętać, że pogoda potrafi szybko się zmieniać, co może przekładać się na stan nawierzchni. Służby apelują zarówno do kierowców, jak i pieszych o szczególną ostrożność, zwłaszcza w godzinach porannych i wieczornych, gdy miejscami można napotkać śliskie fragmenty dróg oraz chodników.
Źródło: wroclaw.pl
