Jednostka policji we Wrocławiu prowadzi śledztwo w sprawie incydentu, który miał miejsce poprzedniego piątku wieczorem w aptece zlokalizowanej przy ulicy Czarnieckiego. Mężczyzna w masce dostał się do wnętrza obiektu, przekroczył linię biurka obsługi i zabrał gotówkę z kasy. Aktualnie trwa intensywne poszukiwanie osoby odpowiedzialnej za ten czyn.
Z relacji pani Agnieszki wynika, że dramatyczne wydarzenia rozegrały się bardzo szybko. Do zdarzenia doszło 16 lutego, piątkowego wieczoru około godziny 18:00. Apteka Nowa Silesia przy ul. Czarnieckiego 13 stała się celem zamaskowanego mężczyzny ubranego w niebieską bluzę, który bez wahania udał się za ladę. W tym momencie w aptece dyżur miały farmaceutki. Czyn przestępcy został uwieczniony przez system monitoringu.
Równocześnie na profilu społecznościowym poświęconym dzielnicy Szczepin we Wrocławiu, pani Agnieszka opisuje szczegółowo przebieg zdarzenia: „Przy ulicy Czarnieckiego 13 doszło do napadu z użyciem ostrych narzędzi (prawdopodobnie nożyczek). Na szczęście, mimo szoku, pracujące tam farmaceutki nie odniosły żadnych obrażeń. Złodziej, mający na sobie maskę przypominającą kominiarkę i posługujący się językiem ukraińskim, wszedł za ladę i zabrał pieniądze z kasy. Całe zajście trwało niewiele czasu, a służby ochrony dotarły na miejsce, kiedy wszystko było już po fakcie.”