W nadchodzący poniedziałek, 12 lutego, od bladego świtu, ruch na wrocławskich ulicach będzie utrudniony przez poruszające się ciągniki. Rolnicze pojazdy będą zasilać wrocławski ruch drogowy, przybywając głównie od strony miejscowości takich jak Łagiewniki, Strzelin, Środa Śląska, Oława oraz Trzebnica.
Główne arterie doprowadzające do serca miasta zostaną częściowo zablokowane przez protestujących rolników. Nie do końca płynny będzie również ruch na alei Sobieskiego – tylko jeden pas ruchu będzie dostępny dla samochodów. Przewiduje się także okupację fragmentu łącznika Mirków — Długołęka przez rolników oraz ustawienie ciągników na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia. W miejscowości Kiełczów należy spodziewać się zwężenia drogi.
Rolnicy wyrażają przeprosiny za wszelkie utrudnienia i namawiają tych, którzy muszą codziennie dojeżdżać do Wrocławia na naukę czy pracę, aby zrezygnowali z samochodów i skorzystali z transportu kolejowego. Szczytowe momenty protestu przewidziane są na najbliższy czwartek. Wtedy to rolnicy planują zająć teren przed budynkiem Komisji Europejskiej we Wrocławiu, znajdującym się przy ulicy Widok 10, a następnie przenieść swoje protesty pod Dolnośląski Urząd Wojewódzki.
Przyczyną mobilizacji rolników jest niesmak wywołany masowym napływem zbóż i produktów zbożowych z Ukrainy do Polski. Dodatkowo, rolnicze społeczności oburza część postanowień unijnego Zielonego Ładu, w tym m.in. restrykcje dotyczące obsiewania 4 proc. gruntów uprawnych.