Technikum Leśne w Miliczu obchodzi swoje 60. urodziny. Przez te lata z tej szkoły wywodzą się pokolenia leśników, zarządzających lasami Polski. Beata Kempa, posłanka do Parlamentu Europejskiego, podkreśla znaczenie kształcenia specjalistów w tej dziedzinie, zważywszy na to, że aż jedną trzecią powierzchni naszego kraju pokrywają lasy.
Szkoła leśna zatraciła się w pejzażu Milicza, stając się jednocześnie jego ikoną oraz miejscem kształcenia przyszłych leśników, przygotowanych do życia w dynamicznym i pełnym wyzwań współczesnym świecie. 60 lat istnienia tej placówki to niemały fragment historii tego miejsca.
Początki edukacji leśnej w Miliczu sięgają 1948 roku, gdy Zarząd Miejski w Miliczu postanowił wyłączyć z użytkowania rolniczego park znajdujący się wokół pałacu Maltzanów. W 1950 roku teren pałacu i parku został przekazany przez Zarząd Powiatu Milickiego Ministerstwu Leśnictwa, by założyć Liceum Leśne. Następnie, w 1954 roku, powołano do życia zarówno Ośrodek Transportu Leśnego, jak i Leśny Ośrodek Szkoleniowy. Przez wiele lat kierownikiem tego ostatniego był Edward Kapuśniak, który w późniejszym czasie został nauczycielem Technikum Leśnego.