Począwszy od piątku, decyzje dotyczące modernizacji autostrady A4 w okolicach Wrocławia są owiane mgłą tajemnicy. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA), nie chce ujawnić, czy podjęto już decyzję w tej kwestii i jeśli tak, jakie niesie ona za sobą konsekwencje.
Autostrada A4, na odcinku łączącym węzeł Wrocław Wschód z Krzyżową, ma do roku 2030 przejść gruntowną modernizację. Planowana jest rozbudowa do sześciu pasów ruchu wraz z dodatkowymi dwoma pasami awaryjnymi. Decyzja co do rewitalizacji odcinka między Legnicą a Krzyżową została już podjęta. Niemniej jednak, centrala GDDKiA już od kilku miesięcy zmagają się z wyborem najbardziej optymalnego wariantu dla pozostałej części drogi.
Debata na temat tego, czy nowo modernizowana trasa autostrady A4 powinna omijać Wrocław od południa, czy też powinna pozostać w swoim dotychczasowym śladzie, wywołuje wiele emocji. Obie te opcje napotkały na sprzeciw tysięcy mieszkańców i samorządowców, którzy już raz wyrażali swoje niezadowolenie poprzez protesty, a teraz zapowiadają kolejne.