Zbędne jest przedstawianie Joanny Sobiny, wolontariuszki z Boguszowa-Gorc, rozpoznawalnej w całym regionie za jej poświęcenie na rzecz ratowania życia zwierzętom. Joanna pomaga zarówno domowym pupilom, jak i dzikim stworzeniom, a ostatnio poszerzyła swoją działalność o pomoc zwierzętom gospodarskim. Zajęła się końmi nieprzypadkowo, ale teraz z determinacją stara się uratować te niezwykłe stworzenia przed przekształceniem ich w kabanosy i paszę dla innych zwierząt. Obecnie jej główna troska dotyczy koni o imionach Gaja, Julcia oraz małej Gwiazdeczki, która jest jeszcze dzieckiem. W tej sytuacji liczy się każda minuta.
Fundacja na Pomoc Zwierzętom prowadzona przez Joannę Sobińską jest miejscem schronienia dla zwierząt porzuconych, zaniedbanych czy poszkodowanych w wypadkach. Nierzadko są to również zwierzęta odkupione bezpośrednio z rzeźni. Fundacja znajduje się w Boguszowie-Gorcach i przez lata zdobyła sobie reputację miejsca, które zapewnia schronienie dla zwierząt w potrzebie. Joanna oferuje im ciepłe schronienie, profesjonalną opiekę weterynaryjną oraz bezpieczne miejsce na resztę ich dni.
Choć wiele z opowieści o uratowanych zwierzętach nie zostało nigdy opowiedzianych czy zapisanych, za każdym czworonogiem, który trafia do fundacji Joanny, kryje się osobista i często dramatyczna historia. Joanna nie robi jednak z tego sensacji w mediach społecznościowych, jak robią to niektóre inne fundacje. W przeciwieństwie do nich, nie publicznie relacjonuje każdego przypadku – po prostu nie ma na to czasu.