Jak się okazuje, dzikie zwierzęta lubią niespodziewanie odwiedzać Wrocław. Przykładem jest dzisiejsze wydarzenie, kiedy to o poranku, przed 8:00 na ulicy Odrzańskiej zauważono bobra. Zwierzę, prawdopodobnie przestraszone niewłaściwym dla niego otoczeniem, schowało głowę w kąt i usiadło na schodach jednego ze sklepów. Straż Miejska została poinformowana o tym nietypowym zjawisku i podjęła wszelkie środki, aby nikt nie przeszkadzał zwierzęciu. Po sprawdzeniu stanu zdrowia bobra przez specjalistę, zwierzę zostało bezpiecznie transportowane do odpowiedniego dla niego miejsca, czyli jego naturalnego środowiska.
– Otrzymaliśmy zgłoszenie o godzinie 7:50, a nasz patrol był już na miejscu nieco po godzinie 8. Zabezpieczyliśmy zwierzę – informuje nas Aneta Podwalna, naczelnik oddziału ochrony środowiska w Straży Miejskiej we Wrocławiu.
Po przybyciu specjalisty od dzikich zwierząt okazało się, że bóbr jest zdrowy, jednak bardzo przestraszony. Dlatego też został bezpiecznie przetransportowany do swojego naturalnego środowiska.
Co ciekawe, z roku na rok obserwujemy coraz większą liczbę interwencji związanych z dzikimi zwierzętami w mieście. Wrocławianie nierzadko zgłaszają przypadki, gdzie czują się zagrożeni obecnością dzikich zwierząt, jak na przykład dzików. Nie brakuje również sytuacji, kiedy mieszkańcy chcą pomóc zwierzętom, które są ranne i potrzebują pomocy.
Jak podaje Centrum Zarządzania Kryzysowego, w ubiegłym roku interwencji dotyczących dzikich zwierząt było aż 1736.