Choć minęło już pięć lat od momentu, gdy propozycja utworzenia Parku Mieszczańskiego triumfowała w głosowaniu Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego (WBO) w 2020 roku, zieleńca ten nadal nie ujrzał światła dziennego. Stoją za tym przeszkody ekologiczne – gleba na terenie planowanego parku wykazuje ślady skażeń, które muszą zostać usunięte przez proces remediacji przed rozpoczęciem jakichkolwiek prac budowlanych.
Przez ostatnie miesiące specjaliści pracujący na rzecz Zarządu Zieleni Miejskiej we Wrocławiu podjęli działania mające na celu oczyszczenie gleby z niepożądanych substancji. Jak tłumaczy Marek Szempliński, reprezentant Zarządu Zieleni Miejskiej, procedura ta polega na wprowadzaniu do gleby specjalnych mikroorganizmów, które degradują zanieczyszczenia.
Jednakże, przeprowadzenie takiego procesu nie jest ani szybkie, ani łatwe i wymaga wielu skrupulatnych badań. „Aby teren mógł być przekształcony w park, musimy upewnić się, że gleba jest w pełni oczyszczona. Proces ten jest czasochłonny, ale jesteśmy zdecydowani doprowadzić go do końca. Po roku intensywnych działań, najnowsze wyniki badań pokazują, że musimy kontynuować naszą pracę”, wyjaśnia Szempliński.