W związku z incydentem dotyczącym kradzieży amerykańskiej amunicji ze specjalnego składu kolejowego na stacji Węgliniec, niedaleko Zgorzelca (województwo dolnośląskie) policja zatrzymała trzy osoby. Dziennikarz tvn24.pl ustalił, że z pociągu zniknęły cztery skrzynie z amunicją, która miała być przetransportowana na Ukrainę. Według informacji uzyskanych od policji, sprawcy nie zdawali sobie sprawy z tego, co dokładnie kradli.
Aspirant Przemysław Ratajczyk, przedstawiciel dolnośląskiej policji, wyjaśnił, że zatrzymani uświadomili sobie zawartość skradzionych skrzyń dopiero po dokonaniu kradzieży. To spowodowało, że przestraszyli się i w obawie przed poważnymi konsekwencjami zdecydowali się porzucić zdobycz. Incydent miał miejsce w niedzielę, kiedy to doszło do zaginięcia czterech skrzyń z amunicją należącą do armii Stanów Zjednoczonych z wagonu pociągu stojącego na dworcu w Węglińcu, blisko Zgorzelca.
Po zgłoszeniu zdarzenia na miejscu pojawiła się policja, która natychmiast podjęła działania mające na celu odnalezienie zaginionych skrzyń z amunicją i wyjaśnienie okoliczności całego zdarzenia. W wyniku tych działań udało się zatrzymać trzy osoby podejrzane o dokonanie kradzieży.