Wrocławska scena teatralna zyskuje nową propozycję dla miłośników sztuki – musical „A statek płynie”. Sztuka ta została stworzona na podstawie filmu Federica Felliniego z 1983 roku. Przygotowaniem spektaklu zajął się Teatr Muzyczny Capitol, a swoją premierę zaprezentuje na Dużej Scenie w najbliższą sobotę. Za reżyserię sztuki odpowiada Wojciech Kościelniak.
Musical przenosi widzów na statek, który opuszcza port w Neapolu w przeddzień wybuchu I wojny światowej. Śledząc historię pasażerów statku, odkrywamy ich miłość do muzyki i smutek związany ze śmiercią uwielbianej śpiewaczki operowej. Ostatnie pożegnanie z artystką ma miejsce podczas morskiej podróży, gdzie jej prochy są rozsypywane po falach morskich.
Scenografia i kostiumy nawiązujące do roku 1914 dopełniają marynistyczne tło zarówno we włoskim oryginale, jak i w polskiej adaptacji. Twórcy spektaklu zwracają uwagę na detaliczne bogactwo sceny, które wydaje się symbolizować niezachwiany stan rzeczy panujący wśród rozpieszczonej arystokracji, korzystającej bez umiaru z immunitetu władzy.