W Aquaparku Wrocław wprowadzono nową politykę: co wtorek, przez kilka godzin, jedna z sekcji saun będzie dostępna tylko dla kobiet. Dotyczy to sekcji nazywanej Wioską Saunową, która stanowi niewielki procent całego obiektu. Pozostałe części saunarium są dostępne dla wszystkich bez jakichkolwiek zmian.
Powodem tej decyzji jest chęć zapewnienia komfortu i poczucia bezpieczeństwa dla kobiet, które skarżą się na niechciane zaloty i uwagi od mężczyzn podczas korzystania z saun. Kobiety pragną mieć możliwość spędzenia kilku godzin w saunie bez konieczności słuchania nieproszonych komentarzy o ich ciałach lub poddawania się niewłaściwym zalotom.
Jak wynika z opinii wyrażanych w sekcji komentarzy, Aquapark w przeszłości próbował utworzyć strefę saun przeznaczoną tylko dla mężczyzn, ale pomysł ten nie spotkał się z dużym zainteresowaniem.
Czy należy winić siły rynku za odpowiedź na frustrację kobiet, które są zirytowane niepożądanymi zalotami mężczyzn?
Znana sympatyczka Konfederacji, Marta Markowska, skrytykowała decyzję Aquaparku, życząc mu szybkiego bankructwa i zapewniając, że nigdy więcej tam nie wejdzie, twierdząc, że to miejsce gardzi mężczyznami.
Czy ta decyzja jest spełnieniem marzeń mężczyzn, którzy od dawna poszukiwali sprawy do walki, twierdząc, że są uprzywilejowani?
Ta „wojna” wydaje się być dość rozsądna. Przecież chodzi tylko o małą część kompleksu saunowego. Dostępną tylko dla kobiet przez kilka godzin. Raz w tygodniu. W każdy wtorek.