Jerzy Michalak, aspirujący do roli prezydenta Wrocławia, wyjawił ostatnio swoje plany związane z bezpieczeństwem w mieście. Zamierza on podnieść prestiż straży miejskiej we Wrocławiu oraz stworzyć rejestr wolontariuszy z niezwykłymi umiejętnościami, którzy będą mogli wspomagać wyspecjalizowane służby podczas kryzysów.
W rozważaniach Michalaka bezpieczeństwo odgrywa kluczową rolę, dlatego chce wprowadzić dodatkowe lekcje w szkołach poświęcone tej kwestii. – To ważne, aby Miasto Wrocław było gotowe na wszelkiego rodzaju sytuacje nadzwyczajne – akcentuje kandydat Bezpartyjnych Samorządowców.
Zobowiązał się też powołać specjalnego koordynatora do spraw bezpieczeństwa na stanowisku wiceprezydenta, który miałby za zadanie nadzorować wszystkie sprawy związane z tym obszarem.
Michalak zamierza też ulepszyć wrocławską infrastrukturę krytyczną i opracować szczegółowy plan bezpieczeństwa miasta, co miałoby zaowocować zwiększeniem liczby schronów. Szacuje, że koszty związane z tymi inicjatywami wyniosą około 150 milionów złotych w ciągu trzech lat.