Bracia w opałach po awanturze w jeleniogórskiej restauracji

Wieczorne zamieszanie w centrum Jeleniej Góry przyciągnęło uwagę klientów jednej z miejscowych restauracji. Sytuacja szybko wymknęła się spod kontroli, kiedy dwóch mężczyzn, niezadowolonych z decyzji obsługi, rozpoczęło awanturę, która ostatecznie zakończyła się interwencją policji i przedstawieniem poważnych zarzutów.

Sytuacja w restauracji wymyka się spod kontroli

Do incydentu doszło, gdy personel lokalu postanowił odmówić dalszej sprzedaży alkoholu dwóm mężczyznom, którzy znajdowali się już w stanie nietrzeźwości. Wzburzenie wynikające z tej decyzji przerodziło się w otwartą agresję wobec obsługi. Zachowanie klientów pogarszało się z minuty na minutę, co zmusiło pracowników do wezwania służb porządkowych.

Kulisy policyjnej interwencji

Po przybyciu na miejsce, patrol policji próbował opanować wzburzonych mężczyzn. Zamiast współpracy, funkcjonariusze spotkali się jednak z oporem i agresywnymi gestami skierowanymi bezpośrednio w ich stronę. Policjanci musieli użyć środków przymusu bezpośredniego, aby zabezpieczyć miejsce i zapobiec dalszemu rozwojowi wydarzeń. Ustalono, że obaj sprawcy byli pod wpływem alkoholu, co potwierdzono podczas czynności służbowych.

Noc w areszcie i konsekwencje prawne

Po skutecznej interwencji mężczyźni zostali przewiezieni do policyjnej izby zatrzymań, gdzie spędzili noc. Kolejnego dnia usłyszeli zarzuty dotyczące naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy oraz zakłócania porządku publicznego. Za popełnione czyny grozi im kara do trzech lat pozbawienia wolności, o czym zdecydować ma sąd po zakończeniu postępowania przygotowawczego.

Służby apelują o rozwagę

Sprawę prowadzi Komenda Miejska Policji w Jeleniej Górze, która przypomina, że podobne incydenty traktowane są z pełną stanowczością. Funkcjonariusze podkreślają, że każdy przypadek agresji wobec służb czy łamania prawa publicznego wiąże się z poważnymi konsekwencjami prawnymi.

Źródło: facebook.com/dolnoslaska.policja