Podczas ostatniego weekendu, wrocławska policja, zasilona siłami od kolegów z innych jednostek województwa dolnośląskiego, przeprowadziła intensywne kontrole skierowane na uczestników nieautoryzowanych wyścigów. Przy jednym z centrów handlowych na Bielanach we Wrocławiu ponownie zgromadziło się wiele różnorodnych modyfikowanych pojazdów. Pomimo że organizator nielegalnej imprezy twierdził, iż jej cel był nobliwy, 442 kontrole samochodów wykazały, że ich właściciele traktują z pogardą zarówno regulacje drogowe, jak i stan techniczny swoich aut.
Łącznie nałożono 133 mandaty karne o wartości prawie 59 tys. zł. Zatrzymano 90 dowodów rejestracyjnych aut o niezadowalającym stanie technicznym, a także odebrano 3 prawa jazdy – te dane wyraźnie wskazują na skalę problemu! Wrocław to nie miejsce dla tzw. pseudodrifterów – osoby pragnące „polotu bokiem” lub ścigania się „na ¼ mili” powinny korzystać ze specjalnie do tego celu przygotowanych torów wyścigowych!
W odpowiedzi na informacje o potencjalnych nielegalnych wyścigach, które miałyby mieć miejsce na terenie Wrocławia i okolic, władze policyjne podjęły zdecydowane działania. To nie pierwszy raz, gdy muszą one interweniować w tego typu sytuacjach.