Wrocławskie schronisko dla zwierząt podejmuje próbę adopcji boa-dusiciela

Wrocławskie schronisko dla bezdomnych zwierząt zostało niedawno wzbogacone o nietypowego podopiecznego. To boa-dusiciel, który mierzy dwa metry długości i posiada złoto-pomarańczową skórę pokrytą łuskami. Jego poprzedni właściciel postanowił przekazać go pod opiekę schroniska tłumacząc swoją decyzję brakiem nawiązanej więzi ze zwierzęciem.

Gad aktualnie poszukuje nowego domu, ale jak przyznaje rzeczniczka wrocławskiego schroniska, Aleksandra Cukier, proces adopcji węża nie jest równie prosty jak w przypadku psów czy kotów. Ze strony potencjalnych adopcyjnych rodziców wymagana będzie świadomość obowiązków związanych z troską o takie zwierzę, nie ma mowy o impulsywnym decydowaniu się na adopcję.

Aleksandra Cukier podkreśla, że spora część osób interesujących się adopcją boa-dusiciela zdaje sobie sprawę z konieczności zapewnienia mu odpowiednich warunków, aby mógł być szczęśliwym wężem.

Sylwester Bubel, opiekun gadów z wrocławskiego zoo, zwraca uwagę na problematyczność przebywania takiego zwierzęcia w schronisku. Musi mu bowiem zapewnić komfortowe warunki w odpowiednio przygotowanym terrarium. Podkreśla również, że adopcja węża powinna być dokonana przez osobę posiadającą wiedzę na temat gadów.

Sylwester Bubel wyjaśnia, że terrarium dla dwumetrowego węża powinno mieć co najmniej połowę długości zwierzęcia, czyli metr, choć zalecałby większe rozmiary.

Osoby zainteresowane adopcją boa-dusiciela mogą zgłosić swoje chęci przez stronę internetową schroniska.