Nowe postępowanie przeciwko Michałowi J., byłemu wiceprezydentowi Wrocławia

Sprawa korupcyjna dotycząca Michała J., byłego wiceprezydenta miasta Wrocławia, wróciła do sądu we Wrocławiu po decyzji o ponownym rozpoznaniu. Zgodnie z decyzją sędziego Pawła Pomianowskiego, który wydał orzeczenie w środę, to już trzeci proces, jaki ma miejsce w tej sprawie. Pierwszy z nich skończył się uniewinnieniem oskarżonego, natomiast drugi doprowadził do skazania Michała J. na półtora roku więzienia w zawieszeniu na okres dwóch lat.

Podczas uzasadniania środowego orzeczenia, sędzia Pomianowski podkreślił, że dowody nie pozostawiają żadnych wątpliwości – Michał J. przyjął korzyści majątkowe, pokrywając część kosztów swoich egzotycznych wakacji na Zanzibarze i Barbadosie. Jednakże, jak zauważył sędzia, sąd zdecydował o uchyleniu poprzedniego wyroku i przekazał sprawę do ponownego rozpatrzenia. Sąd uznał, iż całość działań oskarżonego powinna być traktowana jako jedno ciągłe przestępstwo. Jeżeli sąd pierwszej instancji pominął w swoim werdykcie pewne elementy takiego ciągłego czynu, wyrok powinien zostać uchylony w całości – tłumaczył sędzia Pomianowski.

Akt oskarżenia w tej sprawie obejmuje lata 2010-2011. Prokuratura oskarżyła Michała J., pełniącego wówczas funkcję wiceprezydenta Wrocławia i pełnomocnika ds. organizacji Euro 2012 we Wrocławiu, o przyjęcie od Tomasza G., prezesa firmy Dynamicom, korzyści majątkowych. Oskarżony miał zgodzić się na pokrycie części kosztów swojego pobytu na egzotycznych wyspach Zanzibar i Barbados. Kwoty te wynosiły co najmniej 7 tys. i 14 tys. złotych.