W Legnicy operator stracił przytomność w kabinie żurawia

Operator żurawia stracił przytomność

Do niebezpiecznego wypadku mogło dojść dziś na jednym z placów budowy w podwrocławskiej Legnicy. Znajdujący się na dużej wysokości operator dźwigu stracił przytomność, pomocy udzielili mu miejscowi strażacy z Legnicy.

Dziś rano media poinformowały o groźnej sytuacji na budowie

Rano (poniedziałek 8 listopada 2021) pojawiły się pierwsze doniesienia o niecodziennej sytuacji na placu budowy w Legnicy. Mężczyzna, który pracował jako operator dźwigu zasłabł i stracił przytomność. Już sama utrata przytomności może doprowadzić do uszczerbku na zdrowiu, ta sytuacja była jednak o tyle niebezpieczna, że mężczyzna znajdował się kilkadziesiąt metrów nad ziemią.

Pracujący na dużej wysokości – w kabinie żurawia – budowlaniec stracił przytomność, a jego koledzy z pracy nie byli w stanie bezpiecznie sprowadzić do na dół. Pomogła w tym Straż Pożarna z Legnicy, wezwana na miejsce.

Akcja strażaków zakończona sukcesem

Podczas próby przewiezienia operatora dźwigu na ziemię strażacy z Legnicy wykorzystali wóz wyposażony w wysoką drabinę. Dzięki temu udało się dostać do kabiny dźwigu i wydostać nieprzytomnego mężczyznę.

Na dole czekał już zespół ratowników, gdyż na miejsce przybyła także karetka pogotowia. Medycy udzielili mężczyźnie pierwszej pomocy i przewieźli go do szpitala. Póki co nie mamy informacji na temat jego stanu zdrowia.

To nie pierwsza interwencja Straży Pożarnej z Legnicy w ostatnich dniach.  innych aktualnościach przeczytasz w serwisie poświęconym Legnicy