Policjanci z Wrocławia zidentyfikowali nielegalną aktywność na terenie Uniwersytetu Wrocławskiego, która dotyczyła wykorzystywania sprzętu komputerowego do produkcji nielegalnych bitcoinów. Eksperci policyjni ujawnili, że w jednym z budynków należących do Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii uniwersytetu istniała nielegalna kopalnia kryptowalut. W trakcie przeprowadzonego przeszukania obiektu znajdującego się przy placu Uniwersyteckim, znaleziono kilka zestawów urządzeń komputerowych używanych do tworzenia waluty cyfrowej.
Na potwierdzenie tej interwencji policji wypowiedziała się Katarzyna Górowicz-Maćkiewicz, rzeczniczka prasowa Uniwersytetu Wrocławskiego, choć odmówiła ujawnienia szczegółów ze względu na prowadzone śledztwo policji. Zaznaczyła jednak, że żaden z pracowników uczelni nie został aresztowany ani przesłuchany w związku z tym incydentem.
Zgodnie z informacjami osoby mającej wiedzę na temat tej sprawy, sprzęt komputerowy należący do Uniwersytetu Wrocławskiego nie był wykorzystywany do produkcji bitcoinów, co oznacza, że nie doszło do naruszenia zabezpieczeń systemów uczelnianych. Zamiast tego, twórcy tej nielegalnej operacji posłużyli się energią elektryczną uczelni. Jak podkreślają specjaliści, proces wydobycia kryptowalut jest znacznie energochłonny.