Śmiertelny wypadek na torach kolejowych między Wrocławiem a Głogowem

We wrocławskim pociągu doszło do tragicznego wydarzenia na trasie do Głogowa. Między tymi dwiema miejscowościami, dokładnie na terenie gminy Grębocice, miała miejsce niefortunna sytuacja. Osoba, która była nieszczęśliwie zaangażowana w ten nieprzewidziany wypadek, nie przeżyła, co potwierdził oficjalny przedstawiciel polkowickiej policji. W związku z tym niepokojącym incydentem, Koleje Dolnośląskie musiały wprowadzić pewne modyfikacje w harmonogramie kursowania pociągów.

Około godziny 9:00 rano, pojawiły się informacje o zdarzeniu, którego uczestnikami byli pociąg Kolei Dolnośląskich i osoba trzecia, która niestety znalazła się na torach. Samo zdarzenie miało miejsce na trasie między Grębocicami a Rudną Gwizdanów. Zespół medyczny, który dotarł na miejsce zdarzenia, potwierdził śmierć osoby związanej z tym przykrym incydentem. Zasłużeni funkcjonariusze z Polkowic przeprowadzali oględziny pod nadzorem doświadczonego prokuratora. – Policjanci starają się ustalić szczegóły dotyczące przebiegu zdarzenia oraz próbują zidentyfikować mężczyznę, który nieszczęśliwie stracił życie na miejscu – powiedział rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Polkowicach, komisarz Przemysław Rybikowski, podczas rozmowy z Radiem Wrocław.

Koleje Dolnośląskie zdecydowały o wznowieniu ruchu na jednym torze na trasie między Grębocicami a Rudną Gwizdanów. Według informacji dostarczonych przez spółkę, niektóre pociągi mogą odnotować opóźnienia. Ze względu na kontynuowane czynności procesowe, ograniczenia mogą utrzymać się przez kilka godzin.