Podczas wieczornych godzin niedzieli, 19 maja, miało miejsce niezwykle niebezpieczne zdarzenie drogowe na terenie Wrocławia. Konkretnie doszło do niego na Wschodniej Obwodnicy miasta. Kierujący samochodem osobowym stracił panowanie nad pojazdem i potrącił dwójkę rowerzystów. Po spowodowaniu wypadku, sprawca opuścił miejsce zdarzenia bez udzielania pomocy poszkodowanym.
Początkowe raporty służb ratunkowych z niedzielnego wieczora sugerowały, że jedna z ofiar była pod wpływem alkoholu. Mężczyzna w wieku pomiędzy 25 a 30 latami wydmuchał blisko 1,6 promila alkoholu. Pomimo tego incydentu, nie został on przewieziony do szpitala – jego stan po badaniach przeprowadzonych przez załogę karetki pozwolił mu pozostać na miejscu zdarzenia. Nie odnotowano u niego poważnych urazów.
Osoba, której podejrzewa się o spowodowanie tragicznego wypadku na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia, została już zatrzymana przez policję. Informacje na ten temat udzielił nam młodszy aspirant Rafał Jarząb z wrocławskiej Komendy Miejskiej Policji.
Wypadek, który miał miejsce podczas niedzielnej nocy 19 maja na Wschodniej Obwodnicy Wrocławia, niestety okazał się śmiertelny dla jednego z rowerzystów. Mężczyzna, 27-letni rowerzysta, który został potrącony przez kierującego BMW nie przeżył i zmarł w szpitalu. Stan zdrowia drugiego rowerzysty jest na razie nieznany.