Robert Grzechnik, kandydujący na stanowisko prezydenta Wrocławia z ramienia Bezpartyjnych Samorządowców i Konfederacji, przedstawił swoje postulaty programowe wśród których znalazły się zasadnicze zmiany w infrastrukturze miasta i zarządzaniu finansami. Wsparcie dla jego kampanii wyraził między innymi wicemarszałek Sejmu, Krzysztof Bosak, oraz poseł Krzysztof Tuduj.
Podczas konwencji wyborczej, która miała miejsce we Wrocławiu w środę wieczorem, Grzechnik skupił się na problemach finansowych miasta, zwracając uwagę na wysokie koszty utrzymania administracji miejskiej. W swojej przemowie podkreślił konieczność realokacji funduszy, które obecnie są przeznaczane na utrzymanie urzędników, na inwestycje.
Według Grzechnika, większość projektów inwestycyjnych realizowanych we Wrocławiu jest finansowana albo ze sprzedaży majątku miasta, albo za pożyczone pieniądze. Kandydat na prezydenta zaznaczył, że takie podejście musi zostać zakończone, co umożliwi wprowadzenie budżetu bardziej zrównoważonego finansowo.
Grzechnik odniósł się również do problemów komunikacyjnych we Wrocławiu. Jego zdaniem, kluczowym celem powinno być „odkorkowanie miasta”. Deklarując swoje zamiary w tym względzie, Grzechnik stwierdził, że jeżeli zostanie wybrany na prezydenta, to zrealizuje ten cel w ciągu miesiąca. Przekonywał, że większość utrudnień na drogach we Wrocławiu poza godzinami szczytu nie wynika z nadmiernej ilości samochodów, lecz jest skutkiem utrudniania ruchu przez administrację miejską. Kandydat na prezydenta krytykował praktykę wprowadzania zakazów skrętów w lewo, zwężania jezdni oraz tworzenia buspasów, uważał te działania za sztuczne generowanie korków.