Przygotowania są już w toku do przeprowadzenia szczegółowego śledztwa przez prokuraturę i policję, które ma na celu wyjaśnienie okoliczności zdarzenia, które doprowadziło do tragicznego zgonu 24-latka pracującego dla firmy Tauron. Młody mężczyzna, podczas wykonywania swoich obowiązków, został niespodziewanie porażony prądem w miejscowości Marciszów.
To właśnie podczas prac nad modernizacją sieci oświetlenia ulicznego, gdzie jego zadaniem było łączenie i przedłużanie przewodów, doszło do dramatycznego wypadku. W stacji transformatorowej został niespodziewanie uderzony prądem. Natychmiast wezwano pomoc medyczną na miejsce zdarzenia, lecz niestety wszelkie próby reanimacji nie przyniosły oczekiwanych rezultatów i mężczyzna zmarł.
Ceremonia pogrzebowa 24-latka zaplanowana jest na nadchodzący wtorek, dokładniej mówiąc na 16 kwietnia. Wszyscy bliscy oraz współpracownicy będą mogli w tym dniu pożegnać tragicznie zmarłego mężczyznę.