Odbyta niedawno sekcja zwłok młodego funkcjonariusza policji, który niespodziewanie zmarł w miniony piątek we Wrocławiu, przyniosła pierwsze wyniki. Zgon nastąpił w wyniku postrzału z własnej, służbowej broni w rejon serca. Do tragicznego incydentu doszło w komisariacie mieszczącym się przy ulicy Połbin we Wrocławiu.
Damian Pownuk, prokurator prowadzący sprawę i kierownik prokuratury Wrocław-Fabryczna, potwierdził te informacje podczas rozmowy z Radiem Wrocław. Jak poinformował, raport patologów jest jednoznaczny – przyczyną śmierci mężczyzny był strzał kierowany w stronę klatki piersiowej.
Podczas sekcji odnotowano rany wlotowe i wylotowe, które były skierowane odpowiednio od przodu do tyłu ciała mężczyzny. Strzał miał miejsce w okolice serca i spowodował masowy krwotok wewnętrzny, co bezpośrednio doprowadziło do śmierci funkcjonariusza. Prokurator Pownuk wykluczył udział osób trzecich w tym zdarzeniu.
Kolejnym etapem śledztwa będzie decyzja o ewentualnym przeprowadzeniu badań toksykologicznych. Decyzję w tej sprawie podejmie prowadzący dochodzenie prokurator, po zapoznaniu się z pełną dokumentacją medyczną dotyczącą zmarłego policjanta.